Patrioto! Napisz i opublikuj swój artykuł Dodaj zdjęcia i filmy Zostań Lokalnym Patriotem24 Załóż konto! Publikuj!

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!


Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

52-letni Artur G. (właściciel firmy GUHL TRANSPORT) jest wspierany przez organizacje Dzielny Tata, po uprowadzeniu własnego 4-letniego dziecka z Polski do Niemiec. W sądzie prezentuje się jako wzorowy opiekun i obywatel a tymczasem bestialsko i bez serca doprowadził własne psy do stanu okrutnego wycieńczenia!

 

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

 

Informacje o interwencji podała Anaconda Fundacja Obrony Praw Zwierząt z Gorzowa Wielkopolskiego. Ta organizacja przeprowadziła 19 października razem z policją akcję odbioru wycieńczonych zwierząt.

 

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

- W sierpniu otrzymaliśmy anonimowe zgłoszenie o złym traktowaniu piesków na jednej z posesji w Gorzowie Wlkp. Po rozeznaniu sytuacji zgłosiliśmy sprawę na Policję. Wspólnie z funkcjonariuszami Policji odebraliśmy dwie ok. 5-letnie suczki w typie owczarka niemieckiego - czytamy na oficjalnej stronie na fb Fundacji Anaconda.

 

- Suczki wychudzone, z przerośniętymi pazurami, strupami na uszach i skołtunionej sierści bytowały we własnych odchodach (widoczny na zdjęciach polbruk jest mokry od moczu). Jedna w małym kojcu, druga na krótkim łańcuchu, mokra od moczu - bez budy. Na posesji (otwarta przestrzeń!) czuć było fetor psich odchodów. Wg relacji sąsiadów karmione 2-3 razy w tygodniu. Mimo bardzo złych warunków bytowania psinki łagodne i przyjazne w stosunku do ludzi. Czasowo zabezpieczone w schronisku Azorki - tłumaczy Anaconda na fb.

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

 


Artur G. (właściciel firmy GUHL TRANSPORT) jest obiektem działań Sądu w Myśliborzu, bo ponad 2 miesiące temu uprowadził łamiąc postanowienia sądowe 4-letniego syna Adriana do Niemiec.

 

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

- Tam ukrywa się słuchając wytycznych Sebastiana Jańca z Organizacji "Dzielny Tata". To człowiek, który uprowadził 21 września 2017 roku dziecko Sylwii Ratusznik z Wrocławia, a własne 9-letnie dziecko ukrywa od kilku lat i nieposyła do szkoły - alarmuje Agnieszka Potapińska, matka Adriana.

 

- To człowiek, który uwielbia rządzić i pastwić się nad innymi. Na przykładzie psów widać, że nie ma skrupułów wobec istot żyjących w jego najbliższym otoczeniu - przekazuje kobieta.

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

 

Dziś byliśmy z nią razem w Sądzie Rejonowym w Myśliborzu. Tam właśnie Artur G. stosuje sztuczki prawne by nie dopuścić do zakończenia procesu o dziecko.

 

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

Ale dziś po raz kolejny "podopieczny dzielnych tatusiów" poniósł porażkę. Kiedy Pani Agnieszka pojawiła się w sądzie z naszą telewizją Patriot24, sąd na posiedzeniu niejawnym wydał dyspozycję dotyczącą sposobu ścigania Artura G.

 

- Nie mogę dopuścić by tak bestialski człowiek oszukiwał sąd i robił z siebie bohatera. Jasne jest, że Artur G. jest człowiekiem bezlitosnym i trzeba jak najszybciej odebrać mu Adrianka - mówiła dziś Agnieszka Potapińska po wyjściu z Sądu w Myśliborzu.

Artur G., który uprowadził dziecko Agnieszce Potapińskiej z Dębna (województwo zachodniopomorskie) niemal zagłodził własne psy! Interweniowały służby, bo jego owczarki niemieckie mogły zdechnąć we własnych odchodach!

 

Agnieszka Potapińska otrzymała dziś zaproszenie na spotkanie z Elżbietą Jaworowicz, która w środę będzie nagrywać swój program dotyczący uprowadzeń dzieci przez lekceważących polskie prawo tatusiów, którzy swój egoizm przedkładają nad potrzebę bliskości małego dziecka z matką. Należy też dodać, że na piątkowym posiedzeniu sąd odrzucił propozycję złożoną przez Artura G.dotyczącą negocjacji związanych z wychowaniem dziecka. Uznał, że dziecko ma być przy matce i są to sądowe postanowienia nie do dyskusji.

 

O dalszych etapach walki Agnieszki Potapińskiej będziemy informować na bieżąco poprzez naszego facebooka i poprzez nasz kanał Telewizja Patriot24.net


Komentarze

Podobne informacje

[VIDEO] Deweloper Republika Wnętrz wciąż nie przepisuje mieszkania. Sprawa Pani Kazimiery

[VIDEO] Deweloper Republika Wnętrz wciąż nie przepisuje mieszkania. Sprawa Pani Kazimiery

2025-09-22 10:30:22

Dobra wiadomość dla Pani Kazimiery – jej mieszkanie nie jest już objęte postępowaniem.

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny.  Dziecko wróciło do mamy!

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny. Dziecko wróciło do mamy!

2025-08-09 12:03:45

Przez wiele miesięcy Biuro Rutkowski, Telewizja Patriot24.net i NaszaWielkopolska.pl śledziły dramatyczną walkę pani Adrianny o odzyskanie córki uprowadzonej przez ojca wbrew sądowym nakazom. W tym czasie dziadkowie dziewczynki podejmowali różne formy protestu – pikiety pod sądem, apele pod Sejmem i kilkukrotne głodówki dziadka, który, choć czasem je przerywał, nigdy nie tracił nadziei na powrót wnuczki do matki. Jednym z najbardziej bolesnych momentów były urodziny, które dziewczynka mogła spędzić z mamą jedynie przez ekran telefonu.

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny.  Dziecko wróciło do mamy!

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny. Dziecko wróciło do mamy!

2025-08-09 12:03:45

Przez wiele miesięcy Biuro Rutkowski, Telewizja Patriot24.net i NaszaWielkopolska.pl śledziły dramatyczną walkę pani Adrianny o odzyskanie córki uprowadzonej przez ojca wbrew sądowym nakazom. W tym czasie dziadkowie dziewczynki podejmowali różne formy protestu – pikiety pod sądem, apele pod Sejmem i kilkukrotne głodówki dziadka, który, choć czasem je przerywał, nigdy nie tracił nadziei na powrót wnuczki do matki. Jednym z najbardziej bolesnych momentów były urodziny, które dziewczynka mogła spędzić z mamą jedynie przez ekran telefonu.

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny.  Dziecko wróciło do mamy!

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny. Dziecko wróciło do mamy!

2025-08-09 12:03:45

Przez wiele miesięcy Biuro Rutkowski, Telewizja Patriot24.net i NaszaWielkopolska.pl śledziły dramatyczną walkę pani Adrianny o odzyskanie córki uprowadzonej przez ojca wbrew sądowym nakazom. W tym czasie dziadkowie dziewczynki podejmowali różne formy protestu – pikiety pod sądem, apele pod Sejmem i kilkukrotne głodówki dziadka, który, choć czasem je przerywał, nigdy nie tracił nadziei na powrót wnuczki do matki. Jednym z najbardziej bolesnych momentów były urodziny, które dziewczynka mogła spędzić z mamą jedynie przez ekran telefonu.

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

2025-06-02 16:06:17

Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin  , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.


[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

2025-06-02 16:06:17

Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin  , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.


[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

2025-06-02 16:06:17

Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin  , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.


Prokuratura w Wysokim Mazowieckim wszczyna śledztwo na podstawie wątpliwych zeznań. Legalny przedsiębiorca pod ostrzałem

Prokuratura w Wysokim Mazowieckim wszczyna śledztwo na podstawie wątpliwych zeznań. Legalny przedsiębiorca pod ostrzałem

2025-05-26 09:04:24

Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem prowadzi postępowanie w sprawie, w której konflikt między dwoma mężczyznami z sektora prac ziemnych przybrał zaskakujący obrót. Jeden z nich – legalnie działający przedsiębiorca, dysponujący kompletem dokumentacji, umów i potwierdzeń płatności – został objęty dochodzeniem, mimo iż druga strona nie przedstawiła żadnych formalnych dowodów, a jedynie relacje świadków ze swojego bliskiego otoczenia.


[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

2025-04-30 07:34:37

Sąd Rejonowy w Jaworznie odrzucił wniosek prokuratury o umorzenie sprawy z oskarżenia miejscowej policji ze względu na „chorobę psychiczną” oskarżonej. Czy policja przyzna się do fatalnie przeprowadzonej interwencji i możliwego mataczenia jednego z funkcjonariuszy? Czy prokuratura wycofała akt oskarżenia i zakończy tę sądową farsę?


[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

2025-04-30 07:34:37

Sąd Rejonowy w Jaworznie odrzucił wniosek prokuratury o umorzenie sprawy z oskarżenia miejscowej policji ze względu na „chorobę psychiczną” oskarżonej. Czy policja przyzna się do fatalnie przeprowadzonej interwencji i możliwego mataczenia jednego z funkcjonariuszy? Czy prokuratura wycofała akt oskarżenia i zakończy tę sądową farsę?





2